Maroko wybudzone z pięknego snu. Francja zagra o tytuł [WIDEO]

Piłkarze reprezentacji Francji
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Francji

Reprezentacja Francji w niedzielę spróbuje obronić tytuł mistrza świata. Drużyna Didiera Deschampsa w półfinale mundialu pokonała 2:0 Maroko.

  • Francja zagra w finale mundialu drugi raz z rzędu
  • Mistrz świata przepustkę do decydującego meczu uzyskał w starciu z Maroko
  • Ekipa Didiera Deschampsa wygrała 2:0

Rewelacja mundialu przegrała z honorem

14 grudnia to dzień, w którym Maroko miało ambicję napisania kolejnego pięknego rozdziału w swojej mundialowej historii. Przedstawiciel Afryki w Katarze ograł już: Belgię, Hiszpanię, czy Portugalię. Kolejnym celem na tej liście była Francja. Broniąca tytułu mistrza świata kadra Didiera Deschampsa, była faworytem. Nikt jednak nie wykluczał niespodzianki w tej konfrontacji.

Spotkanie na Al Bayt Stadium dla Maroka rozpoczęło się najgorzej jak tylko mogło. Francja zaliczyła bowiem piorunujący start i objęła prowadzenie po pięciu minutach gry. Podanie w polu karnym otrzymał Kylian Mbappe, który miał jednak wokół siebie wielu rywali starających się odebrać mu futbolówkę. Piłka po zablokowanym uderzeniu Francuza trafiła do Theo Hernandeza, który złożył się do uderzenia z powietrza, a następnie oddał kapitalny strzał i golkiper Maroka skapitulował.

Gol na 1:0 dla Francji sprawił, że spotkanie otworzyło się. Trójkolorowi nie chcieli poprzestać na jednym trafieniu. Mistrzowie świata wiedzieli, że nie mogą ograniczyć się tylko do defensywy. Maroko miało wiele dobrych i długich momentów, w których sprawiło niemałe zagrożenie w szesnastce przeciwnika. Rewelacja mundialu do szatni mogła schodzić z poczuciem, że po zmianie stron jest w stanie sprawić kolejną sensację.

W drugiej połowie Maroko ponownie zasługiwało na wiele pozytywnych komentarzy. Ich grę oglądało się z przyjemnością. Problem polegał jednak na tym, że ekipa z Afryki nie potrafiła oddać celnego strzału. Francja broniła bowiem znakomicie. Ponadto potrafiła ona wykorzystać szansę, którą miała w 79. minucie. Wówczas do siatki z bliskiej odległości trafił wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Randal Kolo Muani. Finalnie Francja wygrała 2:0 i o złoty medal zagra z Argentyną. Maroko czeka zaś konfrontacja z Chorwacją o brązowy krążek.

Komentarze