Puchar Francji: Bułka zatrzymał Milika i spółkę

Marcin Bułka
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Marcin Bułka

Marcin Bułka przeżywa swoje najlepsze chwile na francuskiej ziemi. Niedawno wydatnie pomógł swojej Nicei w wyeliminowaniu Paris Saint-Germain, a w kolejnej rundzie wraz z kolegami nie dał szans Olympique’owi Marsylia. Tym samym Bułka awansował do półfinału Pucharu Francji, gdzie jest niemal pewny wyjściowego składu.

  • OSG Nice rozbiło Olympique Marsylię w ćwierćfinale Pucharu Francji (4:1)
  • W składzie gospodarzy dobre zawody rozegrał Marcin Bułka, za to Arkadiusz Milik nie zdołał pomóc OM
  • Polski bramkarz w przeciągu tygodnia powstrzymał w pucharze dwie wielkie marki: najpierw PSG, a później Marsylię

Nicea lepsza od Marsylii, Marcin Bułka wciąż w walce o Puchar Francji

Przez jakiś czas wydawało się, że kariera Marcina Bułki w Ligue 1 wyhamowała. Przed sezonem polski bramkarz zdecydował się na wypożyczenie z Paris Saint-Germain do Nicei i… wciąż pozostawał głównie rezerwowym. W spotkaniach ligowych regularnie występował Walter Benitez, a Bułka dostawał jedynie szanse w Pucharze Francji. Teraz wydaje się, że taki podział nie musiał być najgorszą opcją dla polskiego golkipera.

Nicea jest bowiem rewelacją tegorocznego pucharu. W 1/8 finału wyeliminowali Paris Saint-Germian po rzutach karnych, w których bronił Bułka. Los nie oszczędzał drużyny Polaka w losowaniu – w ćwierćfinale mierzyli się bowiem z Olympique Marsylią.

Zaczęli średnio, tracąc samobójczą bramkę autorstwa Melvina Barda. Później dominowała jednak już tylko Nicea. Mecz zakończył się zwycięstwem 4:1, a polski bramkarz wyróżniał się koncentracją i obronił oba celne strzały drużyny Arkadiusza Milika.

Warto dodać, że między dwoma wspomnianymi spotkaniami w pucharze, Bułka otrzymał od trenera prezent w postaci meczu w Ligue 1 z Clermontem (0:1). Sam szkoleniowiec nie ukrywał zadowolenia z triumfu nad Jorge Sampaolim.

Nie należy mówić o mnie, mam za duży szacunek do Sampaoliego. Moi zawodnicy rozegrali mecz w bardzo szczególnym kontekście, ćwierćfinał pucharu przeciwko Marsylii. Wiedzieli, co należy zrobić – pochwalił swoich zawodników Christophe Galtier.

W półfinale Pucharu Francji Nicea zmierzy się z prawdziwą rewelacją – czwartoligowym FC Versailles 78.

Komentarze