- Raków Częstochowa jest tylko dwa kroki od fazy grupowej Ligi Mistrzów
- Jakub Szlendak na X przekazał, ile do tej pory zarobił mistrz Polski w europejskich pucharach
- Klub z Limanowskiego może zarobić krocie dzięki występom w elitarnych rozgrywkach, co jednocześnie może być dla Czerwono-niebieskich najlepszą dźwignią finansową
Raków przeżywa piękną przygodę, ale też może świetnie zarobić
Raków Częstochowa jest nadzieją polskiej piłki na to, że jesienią polska drużyna będzie mogła regularnie uczestniczyć w elitarnych rozgrywkach. Aby trafić do piłkarskiego raju Czerwono-niebiescy muszą przebrnąć jeszcze tylko przez jedną rundę eliminacyjną, gdzie w dwumeczu zmierzą się z FC Kopenhagą.
Tymczasem Jakub Szlendak przekazał na X, że klub z Limanowskiego już jest pewny tego, że zarobi 8,63 miliona euro. Raków po ewentualnym odpadnięciu z kwalifikacji do Ligi Mistrzów będzie mógł liczyć na pięć milionów euro. Z kolei za awans do fazy grupowej Ligi Europy otrzyma 3.63 miliona euro.
W każdym razie powyższe sumy nie są ostateczne. Mistrz Polski może jeszcze liczyć na zyski z między innymi market pool, a także współczynnik UEFA, czy wyniki w kolejnych spotkaniach na arenie międzynarodowej.
Źródło podało, że kluby pieniądze z UEFA otrzymują w kilku transzach. Zwykle odbywa się to w czasie październik-czerwiec. Ponadto w kolejnym roku w październiku jest realizowany tzw. “final payment”, co związane jest z rozliczeniem przez Europejską Unię Piłkarską budżetu.
Czytaj więcej: Raków u bram raju. “Oby ten rollercoaster trwał jak najdłużej”
Komentarze