Arsenal bezradny w Eindhoven. Kanonierzy sami utrudnili sobie sytuację w grupie

Luuk de Jong
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Luuk de Jong

PSV Eindhoven w pełni zasłużenie pokonał Arsenal (2:0) w meczu piątej kolejki Ligi Europy. Bramki dla gospodarzy zdobyli Joey Veerman i Luuk de Jong. Ten rezultat oznacza, że obie drużyny mogą jeszcze zająć pierwsze miejsce w grupie A.

  • PSV Eindhoven pokonał u siebie Arsenal (2:0)
  • Bohaterem gospodarzy został wprowadzony z ławki Luuk de Jong, autor gola i asysty
  • Przed ostatnią kolejką obie ekipy mają możliwość zajęcia pierwszego miejsca w grupie

PSV bezlitosne dla Arsenalu. Kryzys lidera Premier League?

Arsenal w ostatnim czasie spuścił nieco z tonu. Mimo tego Kanonierzy byli faworytami starcia z PSV w Eindhoven. Jak dotąd zdobyli przecież komplet punktów. Ale to gospodarze od początku wyglądali lepiej. Jeszcze przed przerwą Holendrzy mogli efektownie wyjść na prowadzenie. Xavi Simmons przyjął podanie Anwara El-Ghaziego i ruszył w drybling. Miał sporo szczęścia, ale utrzymał się przy piłce i pokonał Aarona Ramsdale’a. Ostatecznie VAR wskazał jednak, że El-Ghazi znajdował się na spalonym.

Po zmianie stron PSV nie miało już litości. Poprawa gry Holendrów z pewnością miała też związek z wprowadzeniem z ławki rezerwowych Luuka de Jonga. To były napastnik Barcelony przesądził o zwycięstwie swej drużyny. W 55. minucie idealnie dojrzał Joeya Veermana, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Ramsdale’a. Kilka chwil później to właśnie angielski bramkarz sprezentował de Jongowi klasyczną dla niego bramkę. Golkiper zanotował pusty przelot po rzucie rożnym, a napastnik PSV głową podwyższył rezultat.

Arsenal szukał swoich szans, a w najlepszej z nich pomylił się Eddie Nketiah. Kanonierzy zaprezentowali się jednak poniżej oczekiwań i nie wykorzystali szansy do zapewnienia sobie awansu z pierwszego miejsca w grupie. Wszystko rozstrzygnie się w ostatniej kolejce.

Komentarze