Koniec epoki? Posada Diego Simeone poważnie zagrożona

Diego Simeone
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Diego Simeone

Obecny sezon układa się dla Atletico Madryt fatalnie. Władze klubu miały w ostatnim czasie zmienić nastawienie i rozważają rozstanie z Diego Simeone. Wśród potencjalnych następców Nicolo Schira wymienia Luisa Enrique i Mauricio Pochettino.

  • Atletico Madryt zajmuje dopiero szóste miejsce w lidze i odpadło już z Ligi Mistrzów
  • Posada Diego Simeone jest poważnie zagrożona
  • Wśród potencjalnych następców wymienia się Luisa Enrique i Mauricio Pochettino

Atletico zakończy wieloletnią epokę?

Diego Simeone rozpoczął pracę w Atletico Madryt pod koniec 2011 roku. Na przestrzeni lat zbudował drużynę, która była w stanie realnie konkurować z Realem Madryt i FC Barceloną, a także dwukrotnie zdobyć mistrzostwo Hiszpanii. Za czasów jego kadencji “Los Rojiblancos” dwa razy grali także w finale Ligi Mistrzów, lecz za każdym razem do końcowego triumfu brakowało niewiele. Coraz więcej wskazuje na to, że obecna formuła się wyczerpuje, a zakończenie współpracy między stronami zdaje się być nieuniknione.

Atletico Madryt zatraciło atut w postaci wybitnej gry defensywnej. Aktualnie w tym aspekcie wygląda dość mizernie, a ponadto nie radzi sobie najlepiej w ofensywie. Doprowadziło to do odpadnięcia z Ligi Mistrzów już na fazie grupowej, a także niewielkich szans na krajowy triumf. Strata do liderującej FC Barcelony wynosi obecnie aż 13 punktów.

Jeszcze do niedawna media zapewniały, że posada Argentyńczyka nie jest zagrożona. Klubowe władze powoli jednak zmieniają do niego nastawienie, a kwestia jego przyszłości ma się rozwiązać w ciągu najbliższych tygodni. Niewykluczone, że po niemal jedenastu latach dojdzie do rozstania.

Nicolo Schira rozważa już możliwe rozwiązania. Potencjalnymi następcami Simeone w Atletico Madryt są Mauricio Pochettino oraz Luis Enrique. Ten pierwszy pozostaje na trenerskim bezrobociu po zakończeniu współpracy z PSG, zaś drugi prowadzi reprezentację Hiszpanii.

Zobacz również: Tchouameni: Mbappe i Kimpembe chcieli mnie w PSG

Komentarze