Villarreal zaskoczył Real Madryt. Królewscy nie wykorzystali okazji na przeskoczenie Barcelony

Villarreal
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Villarreal

Villarreal pokonał 2:1 Real Madryt w meczu 16. kolejki La Liga. Bramki dla Żółtej Łodzi Podwodnej zdobywali w tym spotkaniu Pino oraz Moreno. Honorowe trafienie dla Królewskich padło łupem Benzemy.

  • Villarreal postawił się Królewskim w hicie La Liga
  • Real przegrał drugi mecz w sezonie
  • Moreno i Pino katami drużyny Carlo Ancelottiego

Świetny mecz Villarreal, Królewscy zawiedli

Real Madryt przystąpił do pojedynku z Villarreal bez ani jednego Hiszpana w wyjściowym składzie, co jest pierwszą taka sytuacją w historii Królewski.

Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia gospodarzy, którzy mogli objąć prowadzenie już na samym początku spotkania, ale piłka po uderzeniu napastnika Żółtej Łodzi Podwodnej trafiła w słupek.

Pierwsza część gry w większości była zdominowana przez Villarreal, który przeważał i częściej gościł na połowie rywala. Real z kolei od czasu do czasu próbował przeprowadzić groźne ataki, swoją okazję miał między innymi Vinicius, ale częściej skupiał się na defensywie. Ostatecznie pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowy remisem, z czego bardziej zadowoleni mogli być Królewscy.

Druga połowa zaczęła się identycznie, jak pierwsza z tą różnicą, że gospodarzom udało się trafić do siatki. Szybką kontrę Villarreal wykończył dobrym uderzeniem Pino. Jego uderzenie sparował jeszcze Courtoisa, ale piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z defensorów Realu i Królewscy musieli gonić wynik.

Benzema już kilkadziesiąt sekund później miał okazję do wyrównania, ale futbolówka po jego strzale minęła prawy słupek bramki. W 60. minucie arbiter zdecydował się pokazać rzut karny dla Realu po zagraniu piłki ręką w polu karnym. Ze względu na trudną do oceny sytuację arbiter potrzebował kilka minut na podjęcie tej decyzji. Tej okazji nie zmarnował francuski napastnik, który dał Królewskim remis.

Podopieczni Carlo Ancelottiego nie cieszyli się długo z tego prowadzenia, bo już trzy minuty później Villarreal znów był na prowadzeniu. Ponownie doszło do zagrania piłki ręką w polu karnym, ale tym razem arbiter nie miał żadnych wątpliwości, a jedenastkę pewnie wykorzystał Moreno.

Końcówka spotkania przebiegła pod dyktando Realu Madryt, który dążył do wyrównania. Królewscy nie zdołali jednak znaleźć sposobu na dobrze prezentujący się zespół Villarrealu i ponieśli drugą porażkę w tym sezonie. Drużyna z Madrytu nie wykorzystała okazji do przeskoczenia Barcelony i objęcia fotela lidera La Liga.

Komentarze