Real Madryt efektownie podniósł się po porażce z PSG

Karim Benzema
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Karim Benzema

Real Madryt nie dał żadnych szans Deportivo Alaves (3:0) w ostatnim sobotnim meczu 25. kolejki La Liga. Królewscy w starciu z Baskami zaliczyli 17. zwycięstwo w sezonie, dzięki czemu umocnili się na pozycji lidera rozgrywek.

  • Udała się Realowi Madryt sztuka powrotu na zwycięski szlak
  • W sobotni wieczór podopieczni Carlo Ancelottiego losy rywalizacji przechylili na swoją stronę w drugiej połowie
  • Kapitalną partię zaliczył Karim Benzema, który zanotował dwie asysty i strzelił gola

Real Madryt zaimponował skutecznością

Real Madryt przystępował do sobotniego starcia, chcąc zmazać plamę po porażce z Paris Saint-Germain (0:1) w Lidze Mistrzów. Jednocześnie podopieczni Carlo Ancelottiego chcieli wrócić na zwycięski szlak po remisie z Villarreal (0:0). Na drodze Realu stanęło Deportivo Alaves, mające za sobą zwycięstwo z Valencią (2:1).

Gospodarze w pierwszej części gry byli zespołem, który dłużej utrzymywał się przy piłce. Wyróżniał się również większą kulturą gry. Nie miało to jednak przełożenia na wynik, więc na przerwę obie ekipy udały się z bezbramkowym remisem.

Na pierwszego gola trzeba było czekac do 63 minuty. Cierpliwość została jednak wynagrodzenia, bo kapitalną bramką po uderzeniu sprzed pola karnego popisał się Marco Asensio. Na jednym golu Los Blancos jednak nie poprzestali.

Real prowadzenie podwyższył w 80. minucie, gdy Vinicius wykorzystał podanie od Karima Benzemy. Francuz zaliczył zresztą asystę także przy pierwszym golu dla Królewskich. Wynik rywalizacji został natomiast ustalony w 90. minucie, gdy rzut karny za faul na Rodrygo wykorzystał Benzema. Madrycki team wygrał 3:0.

Komentarze