Villarreal poważnie osłabiony. Moreno znów kontuzjowany

Gerard Moreno
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Gerard Moreno

Gerard Moreno nie dokończył sobotniego spotkania Villarreal z Getafe. Hiszpan doznał kolejnej kontuzji mięśniowej i ponownie czeka go przerwa w grze. To ogromna strata dla Zółtej Łodzi Podwodnej przed półfinałem Ligi Mistrzów z Liverpoolem.

  • Moreno nie dokończył sobotniego meczu z Getafe
  • Napastnik Villarreal doznał kolejnej kontuzji mięśniowej
  • W klubie wierzą, że Hiszpan wróci na półfinał Ligi Mistrzów z Liverpoolem

Występ Moreno z Liverpoolem stanął pod znakiem zapytania

Moreno dał swojej drużynie prowadzenie w pierwszych dziesięciu minutach spotkania z Getafe. Później wynik spotkania podwyższył Manu Trigueros. To mógł być wyjątkowo udany tydzień w wykonaniu zawodników Unaia Emery’ego.

Jednak mniej więcej w połowie drugiej części gry Moreno poprosił o zmianę po tym, jak poczuł dyskomfort. Napastnik w tym sezonie doznał już aż pięciu kontuzji, a jego obecność jest niezwykle ważna dla Villarreal. Niedługo potem Getafe strzeliło bramkę na 1:2, co sprawiło, że zespół Emery’ego był nerwowy przez ostatnie 25 minut, ale udało im się utrzymać prowadzenie do końca pojedynku.

Emery potwierdził po meczu, że Moreno doznał kontuzji mięśniowej i dodał, że wydaje się, że klub nie poradził sobie wystarczająco dobrze z jego poprzednią kontuzją, dlatego uraz się odnowił. – To kontuzja mięśniowa. Myśleliśmy, że poprzedni uraz został całkowicie wyleczony, ale okazało się, że tak nie jest. Teraz będziemy musieli wykazać się dużo większą cierpliwością – przyznał szkoleniowiec.

To kolejna kontuzja Moreno w tym sezonie, która sprawia, że napastnik nie zdoła powtórzyć tak znakomitych liczb, jakie osiągnął w poprzednich rozgrywkach. Napastnik borykał się już problemami mięśniowymi. Leczył też kontuzję łydki. Sporą część obecnego sezonu zamiast na boisku spędził w gabinetach lekarskich. Teraz w hiszpańskim klubie wierzą, że Moreno zdoła wystąpić w półfinale Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi.

Zobacz również: Fatalna kontuzja zawodnika Burnley [WIDEO]

Komentarze