Selekcjoner Biało-czerwonych o flircie z Saudyjczykami. “Nigdy nie uciekam”

Fernando Santos został zatrudniony przez PZPN z jasnym celem, aby reprezentacja Polski wywalczyła awans na Euro 2024. Tymczasem kilka tygodni temu media obiegła wiadomość, że Portugalczyk flirtował z jednym z klubów z Arabii Saudyjskiej. Portugalczyk został zapytany o to wprost w trakcie czwartkowej konferencji prasowej.

Fernando Santos
Obserwuj nas w
fot. Imago / FOTOPYK / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Fernando Santos
  • W lipcu Fernando Santos przez media łączony był z pracą w jednym z klubów z Arabii Saudyjskiej
  • Portugalski trener wypowiedział się w sprawie w trakcie czwartkowej konferencji prasowej
  • 68-latek złożył konkretna deklarację, przekonując, że nie myśli o pożegnaniu z kadrą

Fernando Santos o medialnych doniesieniach

Fernando Santos objął stery nad reprezentacją Polski w styczniu tego roku. 68-latek podpisał kontrakt, który jest uzależniony według medialnych doniesień od tego, czy Biało-czerwoni awansują na Euro 2024. Portugalczyk dzisiaj jest pod ogromną presją, bo na koncie polskiej ekipy są już dwie porażki w eliminacjach do mistrzostw Europy.

Fernando Santos podgrzał atmosferę. “Nawet prezydent nie może mi sugerować, kogo mam powołać”
Fernando Santos

Fernando Santos odsłonił karty Fernando Santos nie ma dobrego bilansu z reprezentacją Polski. Doświadczony trener prowadził Biało-czerwonych w czterech meczach, notując w nich dwa zwycięstwa i dwie porażki. Dwa przegrane spotkania polska drużyna zaliczyła w eliminacjach do mistrzostw Europy, kolejno z Czechami (1:3) i Mołdawią (2:3). – Powołania zawsze są realizowane według tego, co może

Czytaj dalej…

Tymczasem w lipcu media obiegły wieści, że Fernando Santos może objąć stery nad jedną z ekip z Arabii Saudyjskiej. Przed wrześniowymi spotkaniami, których stawką jest awans na europejski czempionat, wypowiedział sie opiekun reprezentacji Polski, dając do zrozumienia, że nie myśli i rozstaniu z kadrą.

– Gdybym o tym myślał, to nie byłoby mnie tutaj. To dość oczywiste. Jeżeli tutaj jestem, to znaczy, że o tym nie myślałem. Zostałem zakontraktowany, żeby pomóc polskiej piłce. Nigdy nie uciekam – mówił Fernando Snatos w trakcie czwartkowego spotkania z dziennikarzami.

– Nie lubię przegrywać. Zostałem zatrudniony po to, by pomóc polskiej piłce. I to będę robił – dodał Portugalczyk.

Czytaj więcej: Kamil Glik szczerze o pobycie za granicą. “Ostatnie trzy lata dały mi w kość”

Komentarze