Bezkrólewie w kadrze trwa: kolejny kandydat na następcę Sousy

Jan Urban
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Jan Urban

Jan Urban według poniedziałkowych informacji Przeglądu Sportowego jest trzecim kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski. Wcześniej informowano, że następcą Paulo Sousy może być ktoś z dwójki Adam Nawałka lub Andrij Szewczenko.

  • Już blisko 30 dni reprezentacja Polski jest bez selekcjonera
  • Casting na następcę Paulo Sousy według Przeglądu Sportowego może odbywac się aktualnie w Turcji
  • Pojawiły się spekulacje, że JCezary Kulesza udał się do Turcji, aby porozmawiać z Janem Urbanem na temat ewentualnego przejęcia kadry

Urban w Górniku z umową do końca czerwca, kadra życiową szansą

Jan Urban jest aktualnie trenerem Górnika Zabrze. Wraz z 14-krotnymi mistrzami Polski przebywa obecnie na zgrupowaniu w Turcji, które będzie trwało do 27 stycznia. Tymczasem na 31 stycznia zaplanowana jest prezentacja nowego opiekuna Biało-czerwonych.

Według informacji środków masowego przekazu największe szanse na posadę nowego selekcjonera reprezentacji Polski ma Andrij Szewczenko. Mimo że Ukrainiec oczekuje zarobków na poziomie 2,3-2,5 miliona euro rocznie. Jeśli ostatecznie nie dojdzie do porozumienia prezesa PZPN z byłym już trenerem Genoi, to wówczas stery nad Biało-czerwonymi ma przejąć polski trener.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Adam Nawałka zostanie opiekunem Biało-czerwonych. Dziennikarz Mateusz Borek był wręcz pewny, że były szkoleniowiec Lecha Poznań po raz drugi zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski, poublikując na Instagramie p[ost na ten temat. Nie do końca przekonany do tej kandydatury jest jednak sternik polskiej federacji.

Już kilka tygodni trwa wybór następcy Paulo Sousy. Dokładnie za dwa miesiące polska ekipa zagra z Rosją w barażu o awans na mundial w Katarze. Czasu zatem coraz mniej. Tymczasem bezkrólewie w reprezentacji Polski, jak trwało tak trwa.

Wierząc najnowszym doniesieniom Przeglądu Sportowego, trzecim kandydatem rozważanym przez Cezarego Kulesze przy wyborze nowego selekcjonera ma być Jan Urban. Kłopotem przy przekonaniu 59-latka na pewno nie będzie jego umowa, która obowiązuje tylko do końca trwającego sezonu. Urban zastąpił na stanowisku szkoleniowca zabrzan Marcina Brosza. Aktualnie pod wodzą trenera pochodzącego z Jaworzna piłkarze Górnika plasują się na siódmym miejsce, tracąc zaledwie siedem punktów do miejsca premiowanego grą w europejskich pucharach.

Odnotujmy, że angaż na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski byłby dla Urbana dużym wyzwaniem, dzięki któremu mógłby sporo zyskać, ale też stracić. Po pierwsze w grę wchodzą duże pieniądze. Można przypuszczać, że budżet dla polskiego trenera przygotowany przez PZPN może oscylować w granicach 200 tysięcy złotych miesięcznie. Ponadto w przypadku wywalczenia awansu doświadczony trener mógłby liczyć na premię.

Do końca miesiąca jeszcze trochę czasu, więc kibicom pozostaje uzbroić się w cierpliwość, o co prosił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Czytaj więcej: PZPN i Szewczenko dogadani. Ogromne pieniądze w grze

Komentarze