Powrót Czerczesowa do Legii wciąż możliwy. Mioduski niczego nie wykluczył

Stanisław Czerczesow i Artur Jędrzejczyk
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Stanisław Czerczesow i Artur Jędrzejczyk

Legia Warszawa przegrała ostatni mecz w fazie grupowej Ligi Europy i pożegnała się z rozgrywkami. Zespół pod dowództwem Marka Gołębiewskiego nie zachwyca. Wyniki w Ekstraklasie również są dalekie od ideału i klubowi coraz bardziej grozi widmo spadku. Tymczasem Dariusz Mioduski pojawił się w rosyjskim portalu Sport Express, gdzie nie wykluczył powrotu na Łazienkowską Stanisława Czerszesowa.

  • Legia znalazła się w największym kryzysie od 85 lat
  • Zespół odpadł w czwartek z Ligi Europy, natomiast w Ekstraklasie zanotował już 11 porażek
  • Jednym z kandydatów do zastąpienia Marka Gołębiewskiego jest Stanisław Czerczesow

Historia znów zatoczy koło?

Boiskowa postawa piłkarzy Legii nie zachwyca już od dłuższego czasu. Dariusz Mioduski z początku obarczał winą za kryzys Czesława Michniewicza. Trener stracił pracę, a jego obowiązki przejął Marek Gołębiewski. Mniej doświadczony szkoleniowiec nie może jednak sprostać oczekiwaniom.

Legia w ostatnich tygodniach wygrywała jedynie w Pucharze Polski z niżej notowanymi rywalami. Natomiast chwilowe przełamanie w Ekstraklasie nadeszło w starciu z Jagą (1:0). Później demony znów wróciły na Łazienkowską. W dodatku “mecz o wszystko” ze Spartakiem rozczarował, więc atmosfera wokół klubu znowu jest gorąca.

W pewnym momencie Dariusz Mioduski przerwał milczenie i zaapelował, że chciałby zatrudnić Darka Papszuna jak najszybciej to możliwe. Problem w tym, że opiekun Rakowa jest silnie związany z Medalikami oraz ma ważny kontrakt do końca czerwca. Z drugiej strony ciężko znaleźć chętnego, który chciałby przejąć zespół w totalnej rozsypce, a także w strefie spadkowej.

Według części piłkarskiego środowiska, właściwą osobą podczas trudnych chwil byłby Stanisław Czerczesow. Za kandydaturą Rosjanina przemawia znajomość struktur Legii Warszawa oraz mocny charakter, który w błyskawicznym tempie pozwala uzyskać autorytet w każdej szatni.

Mioduski został zapytany przez rosyjski portal Sport Express o ewentualnym zatrudnieniu Czerczesowa po meczu ze Spartakiem. Działacz niczego nie zaprzeczył, ale też nie potwierdził, pozostawiając sporo niewiadomych.

Znam Czerczesowa bardzo dobrze. Jesteśmy przyjaciółmi. Utrzymujemy ze sobą kontakt, ale czy warto, by do nas wrócił? Zobaczymy, niedługo wszystkiego się dowiecie – wyznał Dariusz Mioduski.

Stanisław Czerczesow pozostaje bez pracy, po tym jak rozstał się z reprezentacją Rosji po nieudanym Euro 2020. Z kolei w sezonie 2015/16 prowadził Legię i wywalczył wówczas mistrzostwo Polski i Puchar Polski.

W niedzielę Legioniści zagrają na wyjeździe z Wisłą Płock. Obie ekipy w ligowej klasyfikacji dzieli 11 oczek. Przed 18. kolejką warszawiacy są na 16. pozycji z 11 porażkami na koncie.

Przeczytaj również: Co jest największym problemem Dariusza Mioduskiego?

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze