Raków będzie zaciskał pasa. “Nie możemy pozwolić sobie na szastanie pieniędzmi”

Raków Częstochowa latem nie planuje dużych transferów. Właściciel klubu w rozmowie z Meczyki.pl przekazał informacje, ile konkretnie sternicy Medalików mogą przeznaczyć na wzmocnienia.

Michał Świerczewski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Michał Świerczewski
  • Raków Częstochowa myślami jest już przy letnich wzmocnieniach
  • W rozmowie z Meczykami stanowisko w sprawie wyraził właściciel klubu
  • Władze Medalików nie zamierzają przeznaczyć na wzmocnienia więcej niż pół miliona euro

“Będziemy celować w transfery darmowe”

Raków Częstochowa w ostatnim czasie łączony był między innymi z takimi zawodnikami jak Karol Czubak, John Jeboah, czy Łukasz Zwoliński. Szczególnie ostatni wydaje się ciekawą opcją dla Czerwono-niebieskich, bo może być do wzięcia za darmo. Tymczasem właściciel klubu z Limanowskiego wprost przekazał, jakiej sumy nie chciałby przekraczać w kontekście ewentualnych wzmocnień.

Nie chciałbym, abyśmy wydali w tym oknie więcej niż 500 tysięcy euro na transfery. Tak to wygląda. Będziemy celować w transfery darmowe czy wypożyczenia. Uważam, że dzięki dobrej pracy jesteśmy w stanie to zrobić. Nie możemy sobie pozwolić na szastanie pieniędzmi – mówił Michał Świerczewski w rozmowie z Dawidem Dobraszem z Meczyki.pl.

Raków w piątek wieczorem może zapewnić sobie mistrzostwo Polski w starciu z Lechią Gdańsk. Konieczne jest jednak potknięcie Legii Warszawa w starciu z Wisłą Płock.

Czytaj więcej: Raków odlicza czas do mistrzostwa. Co musi sie stać, aby tytuł trafił do Częstochowy?

Komentarze