Kosta Runjaic: nie jestem marzycielem

Legia Warszawa przegrała w Szczecinie z miejscową Pogonią 1:2. Tym samym wynik ten przypieczętował mistrzostwo Polski dla zespołu Rakowa Częstochowa. Z kolei na "stare śmieci" wrócił Kosta Runjaic, do czego nawiązał na konferencji prasowej.

Kosta Runjaic - Legia Warszawa
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kosta Runjaic - Legia Warszawa
  • Kosta Runjaic podsumował spotkanie z Pogonią Szczecin
  • Szkoleniowiec stwierdził, że celem Legii Warszawa jest obrona 2. miejsca
  • Drużyna z Warszawy uległa w Szczecinie 1:2

“Tego nam zabrakło”

Legia Warszawa w ostatnim niedzielnym meczu uległa drużynie Pogoni Szczecin na ich obiekcie. Gospodarze wygrali 2:1 po bramkach Mateusza Łęgowskiego i Vahana Bichakhchyana w samej końcówce meczu. Tym samym, wynik ten przypieczętował mistrzostwo Polski dla Rakowa Częstochowa. Co równie ciekawe, był to powrót Kosty Runjaicia na stadion “Dumy Pomorza”, bowiem szkoleniowiec prowadził szczecinian przez prawie 5 lat.

Witam znajome twarze dziennikarzy, z którymi współpracowałem przez parę lat w Szczecinie. Jesteśmy bardzo rozczarowani z powodu tej porażki. Oba zespoły bardzo chciały wygrać. Za nami otwarte spotkanie. Pierwsza połowa w wykonaniu Pogoni była bardzo dobra. My mieliśmy swoje problemy. Cofnęliśmy się zbyt głęboko, ale z upływem minut wyglądaliśmy coraz lepiej. Zabrakło nam ostatniego podania i lepszego zakończenia akcji w trzeciej tercji boiska. Rywale grali z kontrataku. Mieliśmy swoje szanse, mogliśmy zdobyć drugą bramkę, ale tego nie zrobiliśmy. W końcówce rywalizacji zabrakło nam trochę sił. Pogoń miała mocną ławkę, która pokazała jakość. Z przebiegu całego meczu remis wydawał się sprawiedliwy. Dzisiaj nie udało się wygrać. Gratuluję Pogoni zwycięstwa i zdobycia ważnych trzech punktów – powiedział na konferencji prasowej po meczu Kosta Runjaic.

Mieliśmy cztery mecze i jedenaście punktów do zdobycia. Nie jestem marzycielem. Przed tym meczem nie koncentrowaliśmy się na Rakowie. Naszym celem jest teraz przede wszystkim obrona drugiej pozycji w tabeli – dodał.

Czytaj więcej: Raków Częstochowa nowym mistrzem Polski!

Komentarze