Kulisy niespodziewanej zmiany w Widzewie. “Doszło do dużego spięcia”

Widzew Łódź od czwartku 18 maja jest bez prezesa. Decyzja o odwołaniu Mateusza Dróżdża na posiedzeniu Rady Nadzorczej zaskoczyła środowisko piłkarskie. Tymczasem dziennikarz CANAL+Sport Filip Surma przekazał informacje na ten temat w audycji "Przegląd Ligowy" na kanale Przeglądu Sportowego na YouTube.

Mateusz Dróżdż
Obserwuj nas w
fot. Imago / Norbert Barczyk / PressFocus Na zdjęciu: Mateusz Dróżdż
  • Widzew Łódź aktualnie jest bez prezesa
  • Na temat decyzji o odwołaniu Mateusza Dróżdża głos zabrał dziennikarz Filip Surma
  • Były juz sternik klubu z Łodzi był podobno w konflikcie z trenerem Januszem Niedźwiedziem

“Nie było zgodności”

Widzew Łódź w dobrym stylu wszedł do PKO Ekstraklasy. Drużyna Janusza Niedźwiedzia jesienią była postrzegana za jedną z rewelacji rozgrywek. Po zimowej przerwie łodzianie zmienili się nie do poznania. W pewnym momencie nie byli nawet pewni utrzymania ligowego bytu.

Tymczasem dziennikarz CANAL+ Sport Filip Surma przedstawił informacje, co było przyczyną odwołania prezesa Mateusza Dróżdża z funkcji prezesa łódzkiego klubu. 36-latek był szefem Widzewa od czerwca 2021 roku.

– Doszło do dużego spięcia między trenerem z prezesem. Nie był to oczywiście jedyny powód. Prezes jednak oczekiwał dużo więcej na drugą rundę. Tymczasem trener zasłaniał się brakiem rozbudowanego sztabu i tym, że to dopiero pierwszy sezon Widzewa po powrocie do Ekstraklasy – mówił żurnalista w audycji “Przegląd Ligowy”.

– Na linii trener-prezes nie było zgodności. Rada Nadzorcza klubu oczekuje też lepszych relacji prezesa z miastem. Pod tym względem nie wyglądało to najlepiej. Prezes Dróżdż to wojownik. Chciałby jak najwięcej i jak najlepiej – dodał Surma.

Czytaj więcej: Trzesięnie ziemi w Widzewie. “To był czas wielu wyrzeczeń”

Komentarze