- Raków Częstochowa w ramach 29. kolejki PKO ekstraklasy zmierzy się z Miedzią Legnica
- W trakcie czwarkowego spotkania z dziennikarzami zaskoczył jedną z wypowiedzi opiekun Medalików
- Szkoleniowiec Czerwono-niebieskich był zbulwersowany wyciękającymi wieściami z klubu
Marek Papszun ostrzegł pracowników Rakowa
Raków Częstochowa wkrótce wkroczy w nową erę w historii klubu. Czerwono-niebiescy z końcem sezonu pożegnają się z trenerem Markiem Papszunem. Celem Medalików jest wywalczenie podwójnej korony. Tymczasem w trakcie czwartkowej konferencji prasowej trener częstochowian nie ukrywał frustracji z powodu informacji wyciekających z klubu.
W środę Roman Kołtoń w “Prawdzie Futbolu” przekazał, że Ivi Lopez miesięcznie zarabia 65 tysięcy euro netto. Już wcześniej tajemnicą poliszynela było to, że Hiszpan rocznie inkasuje mniej więcej milion euro. W każdym razie nikt nigdy konkretnie nie mówił o miesięcznych apanażach zawodnika. Gdy ten wątek ujrzał światło dzienne, zdecydowanie nie spodobało się to szkoleniowcowi Czerwono-niebieskich.
– Z klubu wyciekają informacje. Niektórzy ludzie powinni zastanowić się nad tym, jaki to ma cel. To jest martwiące. Do takich sytuacji nie powinno dochodzić. Apeluję, aby powstrzymać się przed takimi komunikatami, które do końca nie są sprawdzone, nie są wiarygodne. Poza czynnikami tajemnicy wewnątrz klubowej. Apeluję do ludzi, którzy mają dostęp do sztabu, aby się powstrzymali od takich działań – mówił trener Marek Papszun w trakcie konferencji prasowej.
Czytaj więcej: Legia wyciąga ważne ogniwo Rakowa. Operacja sfinalizowana
Komentarze