Rodado zdradził, kto był kluczowy. To on przekonał go do Wisły
Angel Rodado w kolejnym sezonie potwierdza, że umiejętnościami przewyższa pierwszą ligę i zasługuje na grę w Ekstraklasie. Rozegrał do tej pory 15 meczów i zdobył 15 bramek, dokładając też jedną asystę. W dalszym ciągu jest kluczową postacią Wisły Kraków, która wreszcie może zrealizować upragniony cel o awansie do elity.
Hiszpański napastnik zadomowił się w Krakowie, choć miał wiele okazji, aby go opuścić. Choćby tego lata interesowały się nim polskie oraz zagraniczne kluby, ale ten po namyśle zdecydował się podpisać z Wisłą nowy kontrakt. Podobnie było w zeszłym roku, kiedy kibice byli już gotowi, by go pożegnać.
Rodado wyrasta na prawdziwą legendę Wisły. Już teraz jest jednym z kapitanów, a w 2024 roku pomógł w zdobyciu Pucharu Polski. Nie ulega wątpliwościom, że jego transfer był strzałem w dziesiątkę. 28-letni gwiazdor ujawnił, kto zdecydował o jego przyjściu do Polski. To właśnie Jerzy Brzęczek walczył o niego przez kilka miesięcy.
– Myślę, że to właśnie jego zasługa, że tu jestem. Był ważny, był naprawdę bardzo ważny. Długo rozmawiał z moim agentem. z prezesem. (…) Na początku Ibiza nie chciała, żebym odszedł. Jej prezes po tym, jak trener Brzęczek naciskał, zaprosił mnie na spotkanie i powiedział: „Ależ ci Polacy są upierdliwi. Co my z tym zrobimy?” – wytłumaczył Rodado w reportażu na antenie TVP Sport.









