Kolejne kluby odpadają z walki o pozyskanie Alaby

David Alaba i Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: David Alaba i Robert Lewandowski

Słynny piłkarski agent Pini Zahavi stoi przed bardzo trudnym zadaniem. Tym jest znalezienie klubu, gotowego spełnić finansowe oczekiwania Davida Alaby, który po zakończeniu sezonu prawdopodobnie pożegna się z Bayernem Monachium. W czerwcu przyszłego roku wygasa jego kontrakt z bawarskim klubem i nic nie wskazuje na to, aby został przedłużony.

Czytaj dalej…

Przyszłość 28-letniego zawodnika od dłuższego czasu jest tematem intensywnych spekulacji. Przedstawiciele Bayernu chętnie zatrzymaliby go w zespole, przedstawili mu nawet konkretną ofertę nowego kontraktu, ale znacznie odbiegała ona od oczekiwań samego piłkarza. Bayern oferował Alabie trzyletnią umowę, dzięki której zarabiałby 10 milionów euro netto rocznie razem z premiami, podczas gdy sam piłkarz oczekiwał kontraktu na cztery lata i zarobków wysokości 15 milionów euro. Bawarczycy rozmowy chcieli zamknąć do końca października. Do tego czasu nie udało się osiągnąć porozumienia i jak poinformowały ostatnio niemieckie media, Bayern wycofał swoją propozycję i zrezygnował z dalszych negocjacji.

Alaba na celowniku wielu klubów, problemem finansowe oczekiwania

Dostępność Alaby na zasadzie wolnego transferu sprawia, że jego nazwisko łączone jest z wieloma europejskimi klubami. W ostatnim czasie najczęściej mówiło się o jego możliwych przenosinach do Barcelony, ale Duma Katalonii raczej nie będzie mogła sobie pozwolić na jego sprowadzenie. Powodem są bowiem wysokie oczekiwania finansowe doświadczonego piłkarza.

Reprezentant Austrii znajdował się również na radarze dwóch włoskich gigantów – Juventusu i Interu Mediolan. Nie ma wątpliwości, że Alaba byłby wzmocnieniem obu zespołów, ale jak informuje serwis FCInterNews.it warunki ewentualnego pozyskania Austriaka w przypadku obu klubów są zaporowe. Nie chodzi tylko o oczekiwania finansowe samego piłkarza, ale także o konieczność zapłaty ogromnej prowizji menedżerowi Piniemu Zahaviemu. Jej kwota ma być dwucyfrowa.

Lista klubów, które mogłyby pozwolić sobie na sprowadzenie obrońcy Bayernu Monachium topnieje z tygodnia na tydzień. Nie ma wątpliwości, że o znalezienie klubu, który będzie w stanie spełnić wszystkie warunki będzie bardzo trudno. Tym bardziej w obecnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa, w której kluby oglądają każde euro z obu stron, szukając oszczędności na wielu polach.

David Alaba niemal całą dotychczasową seniorską karierę spędził w Bayernie Monachium, z półroczną przerwą na wypożyczenie do Hoffenheim. W drużynie ze stolicy Bawarii rozegrał do tej pory 395 spotkań, zdobywając 31 bramek.

Komentarze