Drugi triumf AS Saint-Etienne

Ligue 1
Obserwuj nas w
Na zdjęciu: Ligue 1

Wynikiem 2:0 dla AS Saint-Etienne zakończył się mecz na Stade Geoffroy-Guichard, w którym gospodarze pokonali Strasbourg 2:0. Rezultat tego spotkania mógł być inny, ale goście nie potrafili wykorzystać swoich sytuacji.

Czytaj dalej…

Dziewiąte AS Saint-Etienne kontra osiemnasty RC Strasbourg – to jeden z meczów trzeciej kolejki w Ligue 1, który rozegrany był w późny sobotni wieczór. Gospodarze udanie rozpoczęli sezon 2020/2021, ponieważ wygrali u siebie z Lorient 2:0. Z pewnością liczyli na kolejne zwycięstwo, zwłaszcza, że Strasbourg nie jest najmocniejszym zespołem.

W pierwszej połowie mogliśmy obserwować wyrównane spotkanie, gdyż goście mieli kilka dobrych okazji, aby objąć prowadzenie. Na uwagę zasługują zwłaszcza te w pierwszym kwadransie gry. Gdy Kevin Zohi otrzymał podanie i oddał strzał na bramkę, wydawało się, że zdoła pokonać Moulina. Tymczasem Francuz wykazał się refleksem i świetnie obronił. Drugą sytuację powinien wykorzystać Waris Majeed, ale i tym razem bramkarz gospodarzy zaimponował.

Saint-Etienne mogło odpowiedzieć, gdy Mahdi Camara znalazł się w dogodnej sytuacji. Zabrakło mu jednak precyzji w wykończeniu. To samo można powiedzieć w przypadku Adila Aouchiche, który uderzał z rzutu wolnego. W dużej mierze, dzięki znakomitej formie bramkarzy, nikt nie strzelił gola.

W drugich 45. minutach, gracze z Saint-Etienne mieli wręcz wymarzona szansę na zdobycie bramki. Aleksander Djiku zagrał ręką w polu karnym, co nie uszło uwadze arbitra, który wskazał na wapno. Z jedenastu metrów nie pomylił się Denis Bouanga i gospodarze prowadzili 1:0.

Drugi i zarazem ostatni gol w tym meczu, padł w 82. minucie, gdy Mahdi Camara wykazał się instynktem strzeleckim i uderzył w górną część bramki. Wynik tego starcia mógł być inny, ale goście nie potrafili pokonać bramkarza rywali.

W czwartek AS Saint-Etienne rozegra w Marsylii zaległe spotkanie pierwszej kolejki, a w czwartej serii spotkań zmierzy się z Nantes. Strasbourg podejmie u siebie Dijon.

Komentarze