Odriozola: Jeden sezon w Realu wart trzech w innym klubie

Santiago Bernabeu
Obserwuj nas w
fot. Sport Pictures Na zdjęciu: Santiago Bernabeu

Alvaro Odriozola w wywiadzie udzielonym dziennikowi Marca stwierdził, że nie żałuje decyzji o przenosinach do Realu Madryt w 2018 roku z Realu Sociedad.

Czytaj dalej…

W pierwszym sezonie dostawał szanse występów, ale znacznie gorzej pod tym względem było ostatniej jesieni. W efekcie w styczniu został wypożyczony do Bayernu Monachium, gdzie jednak również nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w składzie.

– Zawsze mówiłem, że sezon w Realu Madryt jest wart trzech w każdym innym klubie. Jest to przyśpieszony kurs magistra, nie tylko w piłce, ale także w życiu. Oczywiście ten sezon był dla mnie opłacalny: rozegrałem 22 spotkania i miałem pecha doznając kontuzji podczas treningu w połowie kwietnia, co uniemożliwiło mi ukończenie sezonu – powiedział Odriozola w wywiadzie udzielonym Marce.

W styczniu przeniósł się do Bayernu. – Uważałem, że nadszedł czas, aby poszukać czegoś nowego. A kiedy pojawiła się opcja tak legendarnego klubu jak Bayern Monachium, oczywiście zacząłem się zastanawiać i ostatecznie się na nią zdecydowałem – powiedział obrońca.

W pierwszej części rundy wiosennej Odriozola nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w składzie, ale pozostaje spokojny. – Jestem bardzo spokojny i w 100 procentach pewny siebie. Nie ma czasu na rozpaczanie, ponieważ piłka nożna ciągle daje ci szanse do rewanżu. W ostatniej i decydującej części sezonu pozostało dziewięć kolejek Bundesligi, Liga Mistrzów i Puchar Niemiec. Trzeba pracować i być wytrwałym – dodał.

Wszystko wskazuje na to, że reprezentant Hiszpanii latem wróci do Madrytu. Czy będzie miał przyszłość w drużynie prowadzonej przez Zinedine’a Zidane’a? – O Zidanie mogę mówił tylko dobre słowa po tym, jak mnie traktował. Zawsze mówił mi prawdę, mam wielki podziw dla niego i dla tego, co znaczy dla Realu Madryt. Do końca sezonu muszę jednak myśleć o Bayernie. Kiedy rozgrywki się zakończą, na pewno będę z nim rozmawiał, aby dowiedzieć się co o mnie myśli – dodał.

Komentarze