W szczęśliwych okolicznościach Wolverhampton Wanderers zdobył jeden punkt w wyjazdowym meczu z Crystal Palace. Niedzielne spotkanie na Selhurst Park zakończyło się remisem 1:1.
W roli faworyta do niedzielnego meczu przystępowali gospodarze, ale w pierwszej połowie groźniejszy był Wolverhampton, który stworzył sobie więcej sytuacji. Ostatecznie jednak na przerwę obie jedenastki schodziły przy bezbramkowym remisie.
Druga część meczu doskonale rozpoczęła się dla Orłów, którzy zaraz po wznowieniu gry objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Joel Ward, który uderzał sprzed pola karnego po podaniu Jamesa McArthura. Piłka wylądowała w siatce po rykoszecie od Dendonckera.
W 73. minucie Wilki doznały poważnego osłabienia, bowiem z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej kartki boisko musiał opuścić Romain Saiss. W tym momencie wydawało się, że gospodarze bez większych problemów zgarną pełną pulę.
Tak się jednak nie stało. W piątej minucie doliczonego czasu gry Wilki uratowały jeden punkt. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, piłka trafiła do ustawionego przed bramką Diogo Joty, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w siatce.
Crystal Palace – Wolverhampton Wanderers 1:1 (0:0)
1:0 Dendoncker (sam) 46′
1:1 Diogo Jota 90+5′
Komentarze