Faworyt nie zawiódł w Rzeszowie. Ścisk w czołówce tabeli

Pirulo
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Pirulo

ŁKS wygrał mecz z rzędu w Fortuna 1. Liga. Łodzianie triumfowali w starciu z Resovią na jej terenie (3:0). Dzięki temu są wiceliderem tabeli.

  • Resovia nie sprawiła niespodzianki w niedzielnym meczu
  • Komplet punktów z Rzeszowa wywiózł ŁKS
  • Łodzianie są wiceliderem tabeli po zwycięstwie 3:0

ŁKS znalazł receptę na zwycięstwo

Na niedzielę 23 października zaplanowano trzy mecze w Fortuna 1. Liga. Jeden z nich miał miejsce w Rzeszowie, gdzie Resovia gościła ŁKS. Za faworyta uznawani byli łodzianie, którzy znajdowali się w czołówce tabeli. Gospodarze mogli podejść jednak do tego spotkania z optymizmem, ponieważ w tygodniu wyeliminowali Cracovię z Pucharu Polski.

W pierwszej odsłonie meczu wyraźnie aktywniejszy był ŁKS, który jeszcze przed przerwą chciał objąć prowadzenie, aby resztę spotkania móc rozegrać ze spokojem. Misja ta nie zakończyła się powodzeniem, ponieważ do przerwy było 0:0, a golkiper gości musiał kilka razy ratować swój zespól przed utratą gola.

ŁKS swego dopiął po zmianie stron. Za bohatera łodzian można uznać Pirulo, który wszedł na boisko z ławki rezerwowych jeszcze w pierwszej odsłonie. Hiszpan najpierw zaliczył asystę w 62. minucie, gdy z bramki cieszył się Piotr Janczukowicz, Kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry, swoje trafienie miał Pirulo. Popisał się kapitalnym strzałem głową. Jak się później okazało, Pirulo wykorzystał rzut karny w doliczonym czasie gry, kompletując tym samym dublet. ŁKS wywiózł z Rzeszowa pełną pulę, triumfując w drugim ligowym meczu z rzędu. Łodzianie są wiceliderem tabeli Fortuna 1. Liga, ze stratą dwóch oczek do liderującej Puszczy Niepołomice. Jeden punkt mniej od ŁKS-u ma jednak Arka i Ruch.

Komentarze