Zagłębie postawiło się faworytowi, Arka straciła punkty

Ryszard Tarasiewicz
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Ryszard Tarasiewicz

Arka Gdynia zboczyła ze zwycięskiego szlaku. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza w spotkaniu drugiej kolejki Fortuna 1. Ligi tylko zremisowali na swoim stadionie w sobotnie popołudnie z Zagłębiem Sosnowiec (0:0). tym samym obie drużyny po sobotnim starciu mają na swoim koncie po cztery oczka.

  • Arka Gdynia jest w powszechnej opinii uważana za jednego z głównych pretendentów do awansu do PKO Ekstraklasy
  • Arkowcy w roli gospodarza nie wygrali w drugim ligowym meczu z rzędu
  • W sobotnie popołudnie Żółto-niebiescy bezbramkowo zremisowali z Zagłębiem Sosnowiec

Bez goli w Gdyni

Arka Gdynia przystępowała do potyczki z drużyną Artura Skowronka po wygranym boju z Podbeskidziem Bielsko-Biała (1:0). Arkowcy w rywalizacji z Góralami nie byli wybitnie dysponowani, ale pełną pulę wywalczyli. Zagłębie Sosnowiec natomiast dało radę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w starciu z Resovią Rzeszów (2:1). Trójkolorowi pierwsi stracili bramkę, ale odwrócili rezultat rywalizacji o 180 stopni.

W pierwszej połowie nie byliśmy świadkami dobrego widowiska. Optyczną przewagę mieli gospodarze, ale oddali tylko jeden celny strzał. Zdecydowanie nie tego oczekiwali kibice Arki po swoich pupilach.

Po zmianie stron scenariusz gry nie uległ większej zmianie. Wciąż zespołem dyktującym warunki gry byli Żółto-niebiescy, ale nie miało to przełożenia na wynik. Arkowcy grali też od 74 minuty w przewadze jednego zawodnika, bo z powodu dwóch żółtych kartek, a w efekcie czerwonej, plac gry musiał opuścić Maksymilian Rozwandowicz. Niemniej nie wpłynęło to na zmianę wyniku i mecz zakończył się rezultatem 0:0.

W następnej kolejce Arka zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Kraków. Tymczasem sosnowiczan czeka bój w Opolu z miejscową Odrą.

Komentarze